29 lipca 2012
Tutaj wszystko jest szczere, nie ma miejsca na kłamstwo. Na wielu osobach zawiodłem się w ciągu ostatnich dni, ale mimo to ciesze sie z dnia który dziś jest, bowiem to własnie ten dzień Bóg daje mi co miesiac i zawsze juz bedzie on kojarzyl mi sie z jednym wydarzeniem. Przez pryzmat czasu bylo to raz dobre raz zle wspomnienie, lecz prawda jest taka ze do tej pory nie mialem lepszego. Bywaly podobne jak wtedy prawie 3lata temu przy plazy, kolo polnocy, twoje zmysly wybraly mnie, zamiast przepieknego widoku za moimi plecami. Mowia ze czas ruszyl dalej, wiele sie zmienilo i nie moge sie z tym niezgodzic. Ale jedno pozostalo, i wciaz zyje i wciaz jest. A ja nawet gdybym chcial nie zapomne cie. Jest mnostwo lez kiedy mysle jak z idealnej przyszlosci zrobilismy wstretna przeszlosc. Ale mamy czas, by zmienic wszystko, mimo ze nie moge czekac, mam tez czas by zmienic rowniez to. Zaraz 21lat, naprawde czas by stac sie najlepsza wesja samego siebie. By wiedziec czego potrzebuje naprawde, a nie czego chce.
20 lipca 2012
14 lipca 2012
7 lipca 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)