30 grudnia 2010

DO KRWI, KOCHAM TO, MMA

18 grudnia 2010

dopaminy


Wchodziło się kiedyś na czarno-białego myspace'a w tyle tle ładny chłopak na balustradzie w bluzie w rowery.. Nagle zaczynał śpiewać Ronan, swoje 'when you say nothing at all'. Gdzie to jest, to co się miało w głowie wtedy, a miało się piękne rzeczy.. 18lat, długie włosy, słuchawki z muzyką która nadawała taki głęboki sens całości. Wszystko znikło, bluza, wiek, włosy. Została muzyka, chociaż ona tez się zmieniła. Dobra, a sens? Czytasz to i myślisz, to wszystko jest bez sensu, po co tak pierdolić? Dla ciebie to głupie gadanie o niczym, i taka jest różnica, dla mnie to wspomnienia, coś czego nie da się zabić, w przeciwieństwie do człowieka, choć nie którym wydaje się, że umierają one wraz z nim.
Nie da się ich zniszczyć. Zostaną w czyjejś głowie, kiedyś były w kilku sercach, teraz pewnie tylko w czyjeś dupie.

Przypomniały mi się cztery nieba, dość dziwne pierwsze sierpień '08 ,drugie wrzesień '08 , później wrzesień 'o9 i wrzesień '10. Żadne z nich nie było w Krakowie. Białoruś, okolice morza, dolny Śląsk, góry. itd gwiazda na gwieździe. Kurwa oniryzmu mu się zachciało

Nie oceniaj jej po wyglądzie, oceniaj jej serce, głowę, myśli, i co myśli gdy jest sama. Niestety to wychodzi dopiero z czasem.

Najpiękniejszy scenariusz napisałem sobie sam, i nie dam komuś satysfakcji mówiąc, ze to życie go stworzyło.

Jak nazwać człowieka którym jestem? Czy można nazwać mnie człowiekiem? Czy mogę ciebie nazwać człowiekiem? Przecież to co nas łączyło było takie nie ludzkie. Przecież to kim teraz staliśmy się jest takie nie ludzkie.

Te układy na kurdwanowie, 15min dilerowania, szybka akcja, szybki wpierdol, klamki, ucieczka autem, mini notki w dzielnicowych mediach, adrenalina. To wszystko lepsze niż pijany ostry seks.

I know in this world bitches that have no feelings, I want to thank them now, so I raise my hand up and show them my beautiful middle finger.


14 grudnia 2010

http://regina307.wrzuta.pl/audio/43byIiYmPyO/grzegorz_turnau_-_miedzygwiezdni


XIV - XII - MMVIII
Rose: Hello Jack. I changed my mind. They said you might be out here.
Jack: Shhh. Gimme your hand. Now close your eyes, go on. Now step up. Now hold on to the railing. Keep your eyes closed, don't peek.
Rose: I'm not.
Jack: Step up on the railing. Hold on, hold on. Keep your eyes closed. Do you trust me?
Rose: I trust you.
[Jack opens Rose's arms]
Jack: All right. Open your eyes.
Rose: [gasp] I'm flying, Jack!
[Jack starts singing]
Jack: Come, Josephine, in my flying machine, going up, she goes up, up she goes.
[they kiss]