15 czerwca 2013

Prawda.

Jeśli prawda jest kłamstwem, i ciagle tylko odbijasz się od brzegu. Ciagle gdzies w innym miejscu, jeśli dzień ucieka ci bez powrotnie, a emocje nie sa już takie błogie, jeśli to była ostatnia miłość na ziemi, to w tej chwili chce być po prostu szczęśliwy. a pojedyncze krzyki ludzi słabej wiary, sa tylko pojedynczymi krzykami. skoro jej nie ma, to po co krzyczysz.? ja wiem ze jest i dlatego mowie to teraz spokojnie i szeptem. ale usłyszy mnie tylko ten kto będzie chciał. mam ją tak naprawdę zawsze koło siebie, często do niej wracam, to ona daje mi siłe w takie dni jak teraz. daje mi nadzieje ze kiedyś zmadrzeje i swiat będzie gotowy. to ona mowi mi zrob to, to ona krzyczy: nie rób tego!
i puki ja będę ona zawsze będzie. tego się nie da zniszczyć czy zabić. to znacznie więcej niż wszystko co widzialne. chociaż ja umiem tego dotknąć. i stoje już za zakrętem. wiem ze było ciężko, ale to już za mną, wierze ze ty tez tu dotrzesz. wiem to, bo przecież ja tu jestem.

Psychodelik który siedzi mi jak tusz pod skóra, ale chce go jeszcze wiecej.

1 czerwca 2013