19 maja 2012

Nigdy nie jesteś tak blisko śmierci jak jutro.

Pytasz się mnie gdzie sie podział nieśmiertelny.  ma sie świetnie, chodzi opalony po ulicy, już nie z jednej na druga stronę. a małymi krokami w jedna, bez skrajności. W świadomości staje się najlepszym samym sobą. podobno sie uśmiecha. nie czeka już na sen, czeka na jego koniec, uwielbia otwierać oczy rano.  On podobno kocha się w życiu.

3 komentarze:

  1. Tylu już przegrało, zabiła ich słabość-Ty wśród nich wyciągasz dłoń po wygraną

    OdpowiedzUsuń
  2. A w niej? Kocha sie chociaz odrobinkę?

    OdpowiedzUsuń