24 grudnia 2012

Znowu podnosze dlon i zamierzam zabic cos, tym razem to cos wiecej niz ktos, zabijam w sobie to cos. pierdolone b t s t u, ktos poscil je i ty znow tanczysz tu. nie znam slow, ale bit szarpie i rozkurwia wszystkie emocje. bezowocnie ona znow probuje ale ty i tak walczysz tu. nie ma tu zeglarza za sterami w najlepszych ciuchach, jego kobieta juz bez futra nie z nim, nie tu. jestes jak syzyf i furia rozkurwia i furiat z ciebie potworny. i chcesz pic pic, ale wiesz ze wiecej nie mozesz. o boze znowu snilem o tej wycieczce nad morze, don't fuck with me, don;t fuck with me.
nie bedzie wiecej szans, decyzja, walizka, skok.. chyba nie mozemy sie nie znac. zyjesz ze swiadomoscia zlosci na samego siebie. czas chyba wstac, tylko gdzie spac..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz