9 października 2012

Znam ja od dziecka, chodzilem po niej za malolata jeszcze w butach ktore dopiero teraz sa modne. Chodzilem w po niej elegancki. Bieglem przez nia w celu i bez celu. nie raz z bukietem nie raz z wodka. Znam ja, mysle ze poradzilbym sobie na niej z zamknietymi oczami. Lubie ja noca kiedy jest tylko moja, chociaz nie raz w ciagu dnia widzialem na niej tylko to co chcialem ujrzec. A ona widziala smiech, zlosc, lzy, strach, klamstwo, szczerosc i nienawisc. Nie kocham jej, ale to co na niej przezylem jest tylko moje. Nie zamienilbym jej bo wtedy musialbym oddac siebie. A teraz sobie mowie stop, nie bedzie mnie tu dopóki nie wygram.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz